A o to moje sweet fotki :) napracowałam się, najpierw uśpiłam swoją panią a potem przez kilka godzin były poszukiwania aparatu fotograficznego, wiecie gdzie ona go schowała, tam gdzie w życiu myśląc po swojemu bym go nie znalazła, ale pomyślałam i znalazłam... o tak zawsze dopnę swego.
Ogólnie to moja próba z aparatem ale wyszłam nawet cudownie widzicie jaki mam piękny idealny nos, mój kochany nosek...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz